Słodkie My!! :)

czwartek, 9 kwietnia 2015

C.

Czekać na przebieg wydarzeń. Wiecie co?
Cały mój świat potrzebuje psychologa.
Cały mój świat, żeby stanąć na nogach.
Całkiem słuszna hipoteza... Ja ostatnio się podłamałam. Mam dość udawania, że jest okej.
Chcę przenieść się dalej, zapomnieć o czymś co teraz. Odseparować się od znajomych. No właśnie.
CHCĘ. Zmienić środowisko...
CHCĘ. Zacząć od nowa.
CHCĘ. Zapomnieć o przeszłości.
CHCĘ. Pogodzić się z poświęceniem..
CHCĘ. Przestać czuć się jak szmata.
Ciekawi Was dlaczego? Bo tylko szmata zgodziła by się na coś takiego...
Chronić rodzinę? Tak. Ja chroniłam ją i jej imię.
Chroniłam nie zważając na mój ból i cierpienie.
Chroniłam i ochroniłam. Jaka cena? Zniszczona psychika. Moja. Niestety... nie do odbudowania.
Chciałam tylko zapewnić im bezpieczeństwo. A dostałam jak zwykle co?
Cierpienie....
Cholerne cierpienie towarzyszące mi od początku do końca..
Chociaż... Tym razem, cierpią osoby z mojego najbliższego otoczenia.
Cierpi każdy, kto próbuje uratować mnie całą.  Problem w tym, że nie da się mnie uratować.
Czuję... Nie, ja to wiem.. Wiem, że jestem tylko nikłym cieniem mojej dawnej egzystencji.
Czuję, że stoczyłam się na samo dno, ludzkiej moralności... Upadłam... Ale nie mam siły..
Ciągle próbuję powstać, ale nie potrafię.
Czasem wydaję mi się, że po to tylko jestem. By  odczuwać jedno..
CIERPIENIE.
Czasem szczęśliwa, Zmieszana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz